www.muladhara.fora.pl

dharma

Dominika pojechała na zajęcia ja sam w domu …. Mam zakaz jeść słodyczy !!!
Cała moja porcja to PÓŁ Czekolady mlecznej !!!! Na 110 kg wagi ….
Za to powinni karać ustawowo …
Rany nie dam rady ….
..,, krążę z kąta w kąt , klasnę dłonią w dłoń , wbijam zęby w tyk .. nie pomaga
nic .. z żalu chce się wyć .,, błagam czekolado wróć …
Przez głowę przechodzą mi myśli samobójcze .. tylko pół czekolady ……………..
…….. ale ..tuż przed tym jak chciałem się rzucić na biedronkę przypomniałem sobie jej
słowa ..,, E 420 , E1103 ,E476 i to czego się boję najwięcej ..kwas gluko fruktozowy..
Więc robimy sami przepysznego marcepana bez tego wszystkiego powyżej metodą naszych babci ……

Marcepan prawdziwy ….

Porcja dla całej rodziny . Czas przygotowania około 25 minut .

Składniki :

-Migdały całe 400g ( to wychodzi naprawdę potężny marcepan jak chcecie mniejszego
proszę wszystko na pół podzielić )
- Garstka migdałów pociętych w plasterki
- 6 dużych łyżek miodu prawdziwego (czubatych) Miód musi być skrystalizowany , czyli nie lejący się , bardzo ważne .
- ½ czekolady mlecznej ( więcej nie miałem ) bez kwasu gluko fruktozowego
- szczypta wiórek kokosowych
-parę łyżek przegotowanej wody
-2-3 małe łyżeczki mleczka do kawy

Przygotowanie marcepana

Migdały mielimy w elektrycznym młynku do kawy ( lub innym urządzeniu mającym funkcje mielenia nasion) na drobną mąkę .
Po przemieleniu migdałów musimy otrzymaną mączkę przesiać przez sito gruboziarniste celem wyłapania nie zmielonych kawałków .
Otrzymaną mąkę migdałową przesypujemy do rondelka .
W małym rondelku podgrzewamy 4 duże łyżki wody przegotowanej i dodajemy miód cały czas mieszając celem całkowitego rozpuszczenia . NA BARDZO MALYM OGNIU . NIE WOLNO DOPUSCIĆ DO ZBYT MOCNEGO PODGRZANIA !!!
Otrzymany syrop wlewamy do maki migdałowej . I teraz liczy się szybkość ..
Bierzemy dużą łyżkę stołową i szybko ugniatamy ciasto . Jeśli braknie wam syropu do wyrobienia ciasta podlejcie delikatnie przegotowana wodą .Po uzyskaniu ciepłego ciasta przekładamy je na papier śniadaniowy na którym posypujemy pocięte migdały .
Dzięki temu nasz marcepan się nie przyklei . Możecie uformować dowolny kształt .
Najlepiej formować naszego marcepana dużym nożem kuchennym , ciągle go mocząc w ciepłej wodzie .
Do tego samego małego rondelka wsypuje połamaną czekoladę na kostki , poczym dodaje mleczka do kawy . Wszystko dokładnie mieszam na bardzo delikatnym ogniu .
Zaraz po tym jak czekolada się rozpłynie (będzie gęsta ) przekładam ją łyżką na marcepana , poczym szybko ją rozciągam po całej powierzchni nożem .
Pozostaje posypać wiórkami kokosowymi i ozdobić pociętymi migdałami .
Teraz odstawiamy go na czas całkowitego stężenia i ostygnięcia .. nie wkładajcie go do lodówki , nie wolno dajcie mu troszkę czasu a czekolada i miód zrobi swoje .
Marcepan gotowy …palce lizać

Przy okazji możecie zobaczyć jaki ma kolor prawdziwy marcepan …..
Mam nadzieje że Dominika nie wykasuje z forum tego skromnego dania .
Mogła nie chować przede mną słodyczy i by nie było problemu …
A i tak dostanę opierdziel .. .. ciężkie życie degustatora słodyczy ….

Zdjęcie gotowego dania w galerii .

स्वादिष्ट स्वाद

irmina

Próbowałam. Pychotka!!!!
Nie napisałeś tylko czy migdały muszą być obrane.
Widzę, że po długim zastoju "worek z przepisami się rozwiązał". Są bardzo oryginalne.
Życzę zdrówka Smile

dharma

Migdały nie obieramy , całe . I nie kupujcie obranych bo są zawsze zbyt wysuszone . Wyjątek płatki migdałowe , no ale je używamy tylko do przyozdabiania .
Pozdrawiam

,,Widzę, że po długim zastoju "worek z przepisami się rozwiązał"

Tworzenie przepisu wygląda tak ...........
Dominika wstając rano i otwierając oczy pyta ... ,,co na obiad ? ,,
A tak na serio to większość przepisów tu zawartych wybiera Dominika .
Najczęściej wybór ten wygląda w ten sposób że Dominika przypomina sobie jakieś danie które robiłem i mówi ,, zrób to ... i to się nadaje na forum,, .
Nie lubię powtarzać dań ... wyjątek naleśniki od których jestem uzależniony , oraz różne formy marchewki z względu na problemy z cerą u jaroszy .
Kuchnia indyjska a w tym kierunku będzie szło to forum , nie jest mi obca . Kuchni indyjskiej z skierowaniem do ajurwedy i zdolnościami leczniczymi i wzmacniającymi uczę się razem z wami .

Dominika

Drogie Panie zrobiłam marcepana mojemu mężczyźnie na walentynki..szybko się robi, a radość z takiego prezentu jest największa...polecam pychotka!